Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałaty. Pokaż wszystkie posty

piątek, 27 czerwca 2014

Sałata z bobem i winegretem malinowym

W naszym domu gotujemy często razem, choć najczęściej w kuchni krzątam się ja. Bywają też takie dni kiedy biorę "wolne" i prym w kuchni wiedzie Michał. Muszę przyznać, że ma dobrą rękę szczególnie do mięs i doskonałe wyczucie smaku. Są też potrawy, które w jego wykonaniu są po prostu nieziemskie i choćbym stawała na głowie nie uda mi się dorównać temu smakowi. Zresztą nawet nie próbuję. Mężczyzna świetnie radzący sobie w kuchni to skarb i naprawdę wielka przyjemność kiedy gotuje specjalnie dla kobiety:) Ostatnio mój kochany mąż przygotował mi na kolację fenomenalną sałatkę, która rozpieściła moje kubki smakowe i sprawiła mi wiele radości bo po pierwsze, był w niej bób na który miałam ochotę już od kilku dni, po drugie łączyła w sobie wiele różnorodnych smaków, tekstur i ciepłe składniki z zimnymi- co bardzo lubię w sałatach, po trzecie wyglądała po prostu pięknie- a jak wiadomo je się najpierw oczami. 

Sałata z bobem i winegretem malinowym


Składniki:

Sałata lodowa
Ogórek zielony
Pomidor
Cebula
Bób
Boczek wędzony surowy
Przyprawy: sól, pieprz, czosnek

Na winegret malinowy:
Oliwa Najlepiej jakaś neutralna w smaku
Świeże maliny lub sok malinowy
Ocet balsamiczny lub sok z cytryny
Cukier i sól do smaku

Cała tajemnica tej sałaty kryje się w połączeniu ciepłych składników z zimnymi oraz winegretu. Trzeba ugotować bób, obrać go i dodać do zrumienionego boczku z cebulką i czosnkiem. Lekko podsmażony boczek z bobem i cebulką przekładamy na wcześniej ułożoną na talerzu sałatę lodową z ogórkiem i pomidorami i skropioną winegretem.

Winegret można przygotować na bazie świeżych malin, na które sezon właśnie się zaczyna. Wystarczy przy użyciu blendera połączyć wszystkie składniki. Winegret można zrobić na bazie octu balsamicznego lub- jeśli wolicie lżejszy smak- soku z cytryny. Poza sezonem można użyć soku z malin. Całość doprawiamy do smaku solą i odrobiną cukru.
Sałata ta to mój zdecydowany faworyt na tegoroczne letnie wieczory:)


czwartek, 22 maja 2014

Idealna na upał Sałata "Majowy Bałagan"

Zrobiło się upalnie i gorąca pogoda wpływa na mój apetyt. Kiedy nadchodzi wiosna i lato mój organizm budzi się z zimowego snu i domaga się lekkiej i kolorowej kuchni a mięso gości na moim talerzu dużo rzadziej. Zawsze staram się aby w mojej kuchni królowały sezonowe produkty. Maj to od zawsze czas truskawek, pięknych, słodkich i soczystych owoców, które uwielbiam. 
Truskawki można wykorzystać w naprawdę bardzo szeroki sposób choć najbardziej kojarzą się z deserami. Dziś chciałabym pokazać Wam pyszną lekką sałatę z truskawkami właśnie. Kompozycja powstała spontanicznie z typowo wiosennych warzyw a dopełnia ją wyjątkowy dressing  na bazie oleju z krokosza barwierskiego, octu balsamicznego, konfitury z figi oraz słodkiej suszonej papryki. Jak to zwykle bywa spontaniczne potrawy wychodzą pysznie i ta sałata właśnie taka jest.Polecam:)

Sałata "Majowy Bałagan"

Składniki:

Sałata masłowa
Ogórek zielony
Nać botwiny
Pomidor
Truskawki
Mozzarella

Olej z krokosza barwierskiego
Konfitura z figi
Ocet Balsamiczny
Suszona czerwona papryka
Sól i pieprz do smaku

Wykonanie sałaty jest banalne. Umyte warzywa kroimy tak jak lubimy najbardziej i układamy na podartych liściach sałaty masłowej i posypujemy pokrojoną drobno nacią botwiny. Na końcu układamy truskawki i mozzarellę
Składniki na dressing umieszczamy w słoiczku zakręcamy i mocno potrząsamy w razie potrzeby doprawiamy. Metoda ta ma ten plus, że nadmiar można przechować w lodówce i wykorzystać do kolejnej sałaty.
Skrapiamy sałatę dressingiem i gotowe! Ekspresowo, lekko i pysznie!




wtorek, 20 maja 2014

Letnia Sałata czyli moja recepta na relaks na trawie

Wreszcie poczułam, że mamy maj. Jest pięknie! Ciepło, słonce i błękit nieba dają mi niesamowicie dużo energii. Większość dnia spędzam na powietrzu i bardzo to sobie chwalę. Fotel na tarasie i kawałek-choć miniaturowy- własnego trawnika to moja recepta na relaks w ciągu dnia, który wypełniony jest od rana do wieczora dziećmi i domem. W tak pięknych okolicznościach pogody i po przedpołudniowych czterech godzinach spaceru, mam chwilę dla siebie bo Lola słodko śpi. Ten czas to właściwie jedyny moment na spokojny posiłek i uwielbiam go celebrować jedząc coś pysznego w ciszy i bez pośpiechu. Letnia aura, zieleń trawy i czysty błękit nieba aż prosiły się o jakąś pyszną letnią potrawę. Tak więc, przedstawiam Wam moją Letnią  Sałatę Rzymską.


Letnia Sałata Rzymska

Składniki:

Sałata Rzymska
Pieczarki 
Zielony ogórek
Papryka 
Ogórek zielony
Pomidor
Koperek
Jogurt Naturalny   Ja oczywiście użyłam własnoręcznie zrobionego jogurtu
Czosnek
Sól i pieprz do smaku
Chleb żytni  na grzanki Najlepszy jest lekko czerstwy


Wyjątkowość tej sałaty skrywa się w tym, iż sałatę rzymską i pieczarki należy podsmażyć na odrobinie oliwy. Sałatę smażymy dokładnie chwilkę tak aby zachowała swoją chrupkość i piękny zielony kolor. Za jednym zamachem można tez zrobić grzanki. Układamy sałatę na talerzu i dodajemy umyte i pokrojone warzywa i przysmażone pieczarki (nie trzeba tego robić jakoś wyjątkowo starannie w końcu sałata to taki trochę artystyczny bałagan). Do sałaty najlepiej pasuje świeży dressing koperkowo - czosnkowy, który uzyskamy łącząc jogurt naturalny z świeżym posiekanym koperkiem oraz drobno pokrojonym czosnkiem, solą i pieprzem. Sałatkę skrapiamy kleksami dressingu i posypujemy grzankami. Gotowe! Lekko i szybko i przyjemnie w sam raz na relaksujący posiłek na tarasie. Smacznego!!
!