To był jeden z tych fatalnych dni o których chciałoby się natychmiast zapomnieć jednak dzisiejsze wydarzenia są tak istotne, że zmienią wszystkie najbliższe dni. Miało być świętowanie imienin Michała a był dzień pełen nerwów i szarpaniny z emocjami i wydarzeniami których nikt z nas się nie spodziewał. Dzień się skończył i wieczór jest cichy, spokojny. Dom zatopiony w śnie dzieci koi nerwy. Jestem sama z własnymi myślami i kubkiem melisy oraz talerzykiem na którym leży obfity kawałek ciasta. Ciasto to miało być gwiazdą imieninowego świętowania a jest wieczornym pocieszycielem. Nie mniej jego rola nie ujmuje mu nic ze smaku. Czekolada, amaretto i krem z kaszy manny doskonale współgrają ze sobą i z ciszą mojej sypialni. Tuż przed snem polecam Waszej uwadze przepis na ciasto, które jest towarzyszem moich wieczornych przemyśleń o bezwarunkowej miłości, młodości, zaufaniu i przemijaniu....
Ciasto na kefirze z kremem z kaszy manny
Jajka 4 szt
Mąka pszenna typ 400 2 szklanki
Kefir gęsty 1,5 szklanki
Masło 100 g
Cukier 1 szklanka
Soda oczyszczona 2 łyżeczki
Kakao 2 łyżki
Krem:
Mleko 2% 3 szklanki
Kasza manna 6 łyżek
Masło 220 g
Cukier puder 1 szklanka
Polewa:
Czekolada 2 tabliczki
Likier amaretto i pół szklanki wywaru z czarnej herbaty do nasączenia ciasta
Jajka należy ucierać z cukrem aż do uzyskania gęstej prawie białej masy. Następnie dodajemy masło i kefir i dalej ucieramy. Składniki sypkie czyli mąkę, sodę i kakao przesiewamy i łączymy ze sobą a następnie stopniowo łączymy z masą płynną. Gotowe ciasto przelewamy do formy wypełnionej papierem do pieczenia i umieszczamy w piekarniku nagrzanym do stu osiemdziesięciu stopni Celsjusza.
Mój piekarnik upiekł ciasto w około 40 minut ale kontrolujcie proces pieczenia bo każdy sprzęt piecze ciut inaczej.
W trakcie kiedy ciasto jest w piekarniku gotujemy kasze mannę. Należy zagotować dwie szklanki mleka a w trzeciej rozprowadzić kaszę i dodać ją po doprowadzeniu reszty mleka do wrzenia. Gotować jeszcze chwilę na wolnym ogniu a następnie ostudzić.
Upieczone ciasto odstawiamy do ostudzenia i przystępujemy do robienia kremu. Jest on bardzo prosty i szybki w wykonaniu. Ucieramy masło z cukrem pudrem a następnie dodajemy stopniowo masę z kaszy manny cały czas mieszając ( najlepiej mikserem).
Ciasto kroimy na dwa lub cztery placki, nasączamy likierem amaretto połączonym z herbatą i przekładamy kremem. Całość polewamy rozpuszczoną czekoladą.
Gotowe smacznego
Przepis ten dedykuję mojej Mamie.
Mamo, dziękuję Ci że nauczyłaś mnie wszystkiego tego co wiem o gotowaniu i dziękuję, że wychowałaś mnie na taką kobietę jaką jestem. Dziś czas na zmianę warty:) Damy radę obiecuję:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze opinie są dla mnie bardzo cenne piszcie więc:)