Weekend minął nam pod znakiem pikników i zabaw na powietrzu. Było nawet ognisko i pieczenie kiełbasek. W między czasie w naszej pukpukowej kuchni trwały intensywne prace gdyż w piątek dostałam świeżą dostawę mleka. Oczywiście tradycyjnie robiłam biały ser i twarożek. Postanowiłam też zacząć wykorzystywać serwatkę, której przy produkcji sera wytwarza się bardzo dużo. Nie lubię marnotrawienia cennych składników a serwatka jest naprawdę bogata w cenne białka, które mają pozytywny wpływ na nasz organizm. Działa pozytywnie na błonę śluzową żołądka, ma działanie antywirusowe, antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. Wspomaga gojenie ran oraz pomaga regulować poziom insuliny. Ponadto świetnie działa na skórę. Żal więc pozbywać się tak cennego płynu. Ja w upały bardzo lubię po prostu pić mocno schłodzoną serwatkę bo świetnie gasi pragnienie ale po przetworzeniu piętnastu litrów mleka zostaje jej naprawdę dużo.
Postanowiłam więc wykorzystać serwatkę do zrobienia sera serwatkowego, który jest pyszny, delikatny i lekko śmietankowy. Zapewne dość trywialna nazwa ser serwatkowy nie brzmi zbyt apetycznie ale co powiecie na włosko brzmiącą Ricottę?Bo właśnie Ricotta to ser, który wytwarza się z serwatki i mleka a ściśle rzecz ujmując z przegotowanej serwatki. Ricotta jest rewelacyjnym dodatkiem do deserów i ciast ale też dań wytrawnych. Świetnie się sprawdza również jako śniadaniowy dodatek. Tak więc do dzieła! Robimy Ricottę!
Serek Ricotta
Składniki:
Serwatka pozostała z produkcji sera białego z 5 l mleka
Mleko nie pasteryzowane 1,5-2 l
Ocet winny 1/3 szklanki
W dużym garnku umieszczamy serwatkę i mleko i podgrzewamy do temperatury trzydziestu ośmiu stopni Celsjusza. Płyn należy utrzymać w tej temperaturze przez godzinę. Nie jest to trudne kiedy jest upał bo wystarczy garnek ustawić w ciepłym miejscu i poczekać. W chłodne dni polecam piekarnik ustawiony na czterdzieści stopni albo po prostu umieszczenie garnka pod poduszkami:). Po godzinie nasz płyn należy ponownie podgrzać, tym razem do temperatury dziewięćdziesięciu pięciu stopni Celsjusza. Musi być wrzący ale nie możemy go zagotować. Do gorącego płynu wlewamy ocet cały czas mieszając i utrzymujemy w tej temperaturze przez około pięć minut cały czas mieszając. Wszelkie trudności już za nami. Teraz pozostaje tylko ostudzić płyn i umieścić garnek na jakieś dziesięć godzin w lodówce. Po tym czasie odcedzić serek przez ściereczkę, gazę lub pieluchę tetrową i pozostawić aby swobodnie odciekł.
Serek jest wyśmienity i o niebo lepszy niż kupna Ricotta. Polecam!
Ps. Pyszne przepisy z wykorzystaniem domowej Ricotty i serwatki już wkrótce :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze opinie są dla mnie bardzo cenne piszcie więc:)