W naszym domu gotujemy często razem, choć najczęściej w kuchni krzątam się ja. Bywają też takie dni kiedy biorę "wolne" i prym w kuchni wiedzie Michał. Muszę przyznać, że ma dobrą rękę szczególnie do mięs i doskonałe wyczucie smaku. Są też potrawy, które w jego wykonaniu są po prostu nieziemskie i choćbym stawała na głowie nie uda mi się dorównać temu smakowi. Zresztą nawet nie próbuję. Mężczyzna świetnie radzący sobie w kuchni to skarb i naprawdę wielka przyjemność kiedy gotuje specjalnie dla kobiety:) Ostatnio mój kochany mąż przygotował mi na kolację fenomenalną sałatkę, która rozpieściła moje kubki smakowe i sprawiła mi wiele radości bo po pierwsze, był w niej bób na który miałam ochotę już od kilku dni, po drugie łączyła w sobie wiele różnorodnych smaków, tekstur i ciepłe składniki z zimnymi- co bardzo lubię w sałatach, po trzecie wyglądała po prostu pięknie- a jak wiadomo je się najpierw oczami.
Składniki:
Sałata lodowa
Ogórek zielony
Pomidor
Cebula
Bób
Boczek wędzony surowy
Przyprawy: sól, pieprz, czosnek
Na winegret malinowy:
Oliwa Najlepiej jakaś neutralna w smaku
Świeże maliny lub sok malinowy
Ocet balsamiczny lub sok z cytryny
Cukier i sól do smaku
Cała tajemnica tej sałaty kryje się w połączeniu ciepłych składników z zimnymi oraz winegretu. Trzeba ugotować bób, obrać go i dodać do zrumienionego boczku z cebulką i czosnkiem. Lekko podsmażony boczek z bobem i cebulką przekładamy na wcześniej ułożoną na talerzu sałatę lodową z ogórkiem i pomidorami i skropioną winegretem.
Winegret można przygotować na bazie świeżych malin, na które sezon właśnie się zaczyna. Wystarczy przy użyciu blendera połączyć wszystkie składniki. Winegret można zrobić na bazie octu balsamicznego lub- jeśli wolicie lżejszy smak- soku z cytryny. Poza sezonem można użyć soku z malin. Całość doprawiamy do smaku solą i odrobiną cukru.
Sałata ta to mój zdecydowany faworyt na tegoroczne letnie wieczory:)